środa, 21 marca 2012

Podsumowanie zimy, część 3

Mamy pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, więc jest to idealny czas by zakończyć nasz cykl zdjęć z zimy ostatnią częścią podsumowania. Wcześniej już pisałem, że jestem zadowolony lecz niedosyt zawsze pozostaje. Często znajduję jakieś powody dla których dane zdjęcie nie jest dla mnie idealne, zazwyczaj dopiero na ekranie komputera w domu, gdzie jak wiadomo na poprawki jest już za późno. Z drugiej zaś strony wiem, że samokrytyka jest ważna w tym co robię by uzyskać lepsze efekty pracy na przyszłość. Dlaczego urzekł mnie krajobraz? Kiedyś myślałem, że jest najprostszym tematem fotograficznym, dziś wiem że się myliłem. Każda dziedzina fotografii jest tak samo trudna i uczyć się trzeba tak naprawdę latami by osiągnąć doskonałość.  Na to co się dzieje w przyrodzie fotograf nie ma żadnego wpływu, to słońce wyznacza nam kiedy jest dzień i kiedy kończy się doba. To ono nam przypomina o tym, że żyjemy i przemijamy i że to nie my ustalamy reguły na tym świecie. Każdego dnia światło jest inne, niepowtarzalne a czasami hipnotyzujące. Czekałeś drogi czytelniku mojego bloga kiedyś na wschód słońca? Nie? Spróbuj, popatrz i pomyśl o tym, że wstaje nowy dzień, co Ty tutaj robisz i jaki jest Twój sens? Tak działa ten świat, jesteśmy jego częścią i on też jest w nas. Dlatego głównym tematem moich zdjęć jest krajobraz, działa na mnie niesamowicie.
Ciężko jest wybrać kilka zdjęć przedstawiających całą zimę, zdecydowałem się na te poniżej.