Ostatnie dni tutaj w kraju przede mną, w ostatnich za mną wiosna ruszyła pełną parą. Przyjemnie jest się przejść i podziwiać ten prosty krajobraz, prosty ale jakże bardzo swojski, prawdziwy i Polski. Idąc w plener uciekam od cywilizacji, chociaż od tego nie da się już do końca uciec. Cieszy mnie bardzo widok konia pracującego w polu i to jest dla mnie element krajobrazu, który chcę uwieczniać puki nie zniknie, puki nie zaginie. Ta ziemia, ci pracujący ludzie i te zwierzęta to nasza historia, trzeba o tym pamiętać.
sobota, 27 kwietnia 2013
środa, 24 kwietnia 2013
Ten czas to leci jednak szybko, już nie długo i w końcu coś się odmieni. Dodaje siły to wiosenne słońce i temperatura, i choć czasu na zdjęcia miałem ostatnimi dniami mało to jednak nie przeżył bym, gdybym choć chwili nie spędził w plenerze. Ciężka zima już za nami, to co było to już przeminęło, a co ma być to i tak będzie, lato przyjdzie i będę miał zajęcie więc ciągnę dalej i się nie poddaję.
niedziela, 14 kwietnia 2013
Dla tych chętnych oglądnięcia kilku zdjęć nie na blogu a na papierze, moich zdjęć i kilku innych osób, które również pstrykają:
Subskrybuj:
Posty (Atom)