poniedziałek, 31 grudnia 2012

Stary, nowy rok

Nie smucę się z powodu kończącego się roku. Niestety nie wiem też czy mam się cieszyć z nadejścia nowego, bardzo niepewnego, bo nie wiem co się jeszcze może wydarzyć. Nie zawsze jakiś koniec oznacza początek czegoś nowego, nie zawsze początek jest wynikiem końca.

niedziela, 23 grudnia 2012

Samotność

Nie ważne dla mnie jest to by życzono mi w ten jeden dzień jak najlepiej, pragnę by intencje zawarte w prostych czynach były zawsze szczere. I chyba nie będę się o tych świętach rozpisywał więcej, bo nie potrzebuję świąt by przekonać się na kogo i kiedy mogę liczyć, czy też kto może mnie zrozumieć w chwilach kiedy nawet sam siebie nie potrafię. Tak jak teraz gdy czuję się jak bym był zamknięty w klatce, w samotności i w obojętności, w tak bardzo ciasnej klatce.

wtorek, 18 grudnia 2012

Lubię jesieni czas

Lubię spokojną jesień, te barwy i to światło. Lubię ten kontrast w przyrodzie i delikatny przymrozek o wschodzie słońca. Lubię chodzić po okolicy, patrzeć na zmiany w krajobrazie i się tym zachwycać. Lubię obserwować jak z każdym dniem jesień powoli ustępuje zimie miejsca. Kocham wtedy zatrzymywać ją na zdjęciach.










poniedziałek, 17 grudnia 2012

Zima

Mijają dni, każdy następny nie różni się niczym od poprzedniego. Jestem zawieszony gdzieś na tym świecie jak bombka na choince, gdzieś pomiędzy ludzkimi sprawami a własnymi marzeniami, gdzieś gdzie gwiazdy spadają ale wyszeptane życzenia się nie spełniają, gdzieś gdzie nie wiele można zrobić choć chciało by się tak wiele. Zima zawsze ma to do siebie, że jest ciężej.

środa, 12 grudnia 2012

Dogonić zimę

Idzie zima, przyszła już, jeszcze nie ta kalendarzowa ale dało się ją odczuć. Próbuję ją złapać, coraz bardziej z każdym dniem, dogonić jak jakiś pociąg do lepszego miejsca, jak dyliżans ze złotem, jak uśmiech na twarzach osób na których mi zależy, lecz ona nie daje się, nie przestaje, igra ze mną. Czekam więc nadal na tę jedną chwilę, gdzie czas i miejsce będą odpowiednie, gdzie światło będzie jak marzenie a mi dopisze jeszcze wtedy szczęście.


sobota, 24 listopada 2012

Jesień

Jesień jest jak życie człowieka, kończące się piękno i powolne przemijanie. Choć to jeszcze nie koniec tej pory roku, zdawać by się mogło, że już nic więcej piękniejszego się nie wydarzy. Liście już opadły z drzew, pogoda nie zachwyca, lecz ja wciąż jednak czekam na nadejście słonecznych dni, błąkając się wśród mgieł, wypatrując wyjątkowej chwili, która uspokoi moją duszę.







środa, 21 listopada 2012

Zwykła kraina

Brak światła staje się przyczyną braku chęci do spacerów z aparatem. Jestem zdany na łaskę i niełaskę pogody i skazany na brak zajęcia gdy jest brzydko. Nie robię dużo zdjęć, staram się skupić na tematach jakie mnie interesują, licząc głównie na szczęście, ono tutaj odgrywa dużą rolę. Tematem jaki mnie od pewnego czasu zainspirował, jest ginąca zależność między człowiekiem a zwierzęciem. Postęp technologiczny nie ma litości dla przestarzałych norm życia, to co naturalne zdaje się nie mieć w dzisiejszym świecie znaczenia. Zdaję sobie sprawę z tego, że za kilka lat już nie zobaczę tych ludzi na polach i tych koni ciężko pracujących. To wszystko staje się historią, to co jeszcze nie tak dawno było takie prawdziwe i tak bardzo swojskie. Dlatego chcę to w jakiś sposób zatrzymać by nie wymarło, przynajmniej w pamięci. Żałuję, że od sześciu lat nie widziałem polskiego lata, te żniwa, te poranki, dużo mnie ominęło.






 

sobota, 10 listopada 2012

Światło

Między nocą a dniem jest taki moment, kiedy to czas zdaje się płynąć wolniej. Czekam na ten pierwszy promień słońca, który wyłoni się zza horyzontu, jak dziecko w wigilijny wieczór czekające na pierwszą gwiazdę na niebie. Nagle jest, światło słodkie me pragnienie, mojej duszy ukojenie, oddech zwalnia a cisza moje myśli uspokaja, jedyna chwila tylko dla mnie, chwila którą odkryłem, szkoda tylko że tak ulotna, na nic jednak jej nie zamienię.





sobota, 27 października 2012

Potrzeba światła

Garść ciepłego światła, dziś potrzebna jest jak jakaś miła sytuacja. By świat stał się przez moment kolorowy, bym przez moment był wesoły.

piątek, 26 października 2012

Wisłoczek...

Szum wody, który zdawać by się mogło tworzy muzykę dla spadających liści, tańczących razem z przyjacielem wiatrem. Przyroda jesienią tworzy tutaj niezwykłe widowisko. Jest to miejsce, które przynajmniej raz do roku muszę odwiedzić, by odnaleźć spokój i ukojenie. Będąc tutaj częścią toczących się zmian w przyrodzie dostrzegłem jak moje życie jest zależne od wielu czynników, patrząc na liście które pochłonęła woda zdaję sobie sprawę z tego jak ludzi pochłania życie i ich zmienia.

piątek, 19 października 2012

Przyjaźń nie zna odległości

W życiu są chwile warte wykorzystania, miejsca warte zobaczenia, wspomnienia warte zapamiętania. Są też ludzie których warto poznać i o których warto myśleć, przyjaciele których warto zawsze odwiedzić, marzenia które trzeba spełniać. Bo w bezsensie jednak jest gdzieś ukryty sens, bo w przyjaźni jest ukryta moc. Dzieli nas duża odległość lecz wiem, że łączy nas wielka więź.
Dedykuję tych kilka zdjęć Elwirze i Marcinowi, dzięki Wam mogły powstać, znaczą dla mnie bardzo dużo.




























środa, 3 października 2012

Przyszedł czas na to co polskie, swojskie i dobrze mi znane. Potrzebuję czasu by się odnaleźć, mijają dni i okazuje się, że czas nic nie jest wart, nic nie zmieni, trzeba się poddać, dać się pochłonąć wszystkiemu i po całości tak jak miliony rodaków, wtedy można powiedzieć, wykrzyczeć wręcz, kurwa jestem Polakiem, ale mimo wszystko jestem z tego dumny! Podążam własnymi drogami i mijam ludzi podobnych do mnie, w ich oczach nie ma strachu, nie ma też radości, nie ma nadziei, jest tylko obojętność na to co się wydarzy, przeraża mnie to.