piątek, 16 lutego 2018

Beskid Niski - Tokarnia

Czasami tej zimy jest za dużo, głównie gdy za oknem szarość i gdy śnieg zamiast leżeć, to topniejąc na drogach i chodnikach tworzy nieprzyjemną ciapę. Ale są sposoby, by ta zima mogła się podobać, wystarczy pojechać w góry, a świat staje się jakby inny, piękniejszy, jak z baśni. Tak było właśnie na Tokarni, pojechaliśmy tam fotoklubową delegacją, a na miejscu czekali już na nas dwaj Piotrki. To było coś innego i "świeżego", znudziły mi się już Bieszczady, a w Tatry też mnie za specjalnie ostatnio nie ciągnie, ale Beskid Niski za to od dawna kryje przede mną jakąś tajemnicę. To nie są wysokie górki, ale tworzą niezwykle piękny i łagodny jeszcze krajobraz. Na pewno będę chciał bardziej poznać to miejsce.

















1 komentarz:

  1. Niesamowicie piękne zdjęcia. Mam nadzieję, że za parę lat i ja takie będę robić. :D

    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń