poniedziałek, 2 lutego 2015

Czas mija i choć niewiele było tej zimy okazji na zdjęcia, to jednak kiedy jest światło, udaje się wykorzystywać każdą z tych cennych chwil. Wspólne wyjazdy dostarczają mi wielu emocji, których do tej pory nie doświadczałem. Jeszcze nie tak dawno marzyłem o zimowych Bieszczadach, nie sądząc że uda mi się je zdobyć, a już zdążyłem zwiedzić Pieniny. Wiem, że to jest zasługa grupy do której należę, bo łatwiej się zmobilizować. Cieszę się, że spełniam w ten sposób swoje marzenia. Kiedyś nie miałem możliwości poznawania świata, nadrabiam szkolne wycieczki i zaliczam kolejne miejsca, które chciałem poznać.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz