Odkąd bawię się w fotografię krajobrazu, moim marzeniem było i jest uchwycić piękne jesienne Bieszczady. Niestety i w tym roku wyszło tak, że nie zdążyłem na kolorową jesień. Mimo wszystko i tak świetnie było wyrwać się na zachód oraz wschód słońca. Choć wiatr był mocny i forma raczej słaba, to warto było oddać się tym chwilom, które są niezastąpione dla miłośników krajobrazu, jeśli możemy się tak nazywać. To są tylko krótkie chwile w tym krótkim życiu, dlatego chciałbym aby było ich jak najwięcej.
Bukowe Berdo
Połonina Caryńska
Piękne fotki :)
OdpowiedzUsuńMiło poczytać takiego bloga
OdpowiedzUsuńWspaniałe krajobrazy. Przepiękne ujęcia.
OdpowiedzUsuńSama jestem wielką fanką górskich wędrówek, a co do zdjęć- przepiękne.
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcia, zachód słońca po prostu boski.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:):) Uwielbiam góry
OdpowiedzUsuń