Jesień odeszła przypominając mi o tym, że czas też ucieka bardzo szybko. W tym roku znikła mi z oczu tak niepostrzeżenie, że nie zdążyłem nią się nawet nacieszyć. Żałuję tych kadrów, których nie zdołałem odnaleźć w słoneczne dni oraz tych, gdy nie mogłem wyjść w plener, a wiedziałem że warto ich szukać. Idzie zima i nowy rozdział zatem. Idą też święta i choć dla mnie to nic nadzwyczajnego, to światełka życzę tym dla których jest ono potrzebne oraz pogody, pogody ducha tym, którym w sercu jak za oknem plucha dziś.
wtorek, 23 grudnia 2014
czwartek, 27 listopada 2014
sobota, 22 listopada 2014
Jakże odmienny krajobraz panuje we mgle i ponad nią. Jakże można się pomylić patrząc przez okno w domu gdzie wszystko dookoła jest szare i ponure. Wystarczy się zmotywować i ruszyć kilka kilometrów by spojrzeć na świat z innej perspektywy. Czasami wystarczy tak niewiele, by zobaczyć tak wiele. Kocham ten nasz polski krajobraz, kocham te wschody słońca i niezwykłe ranki.
piątek, 21 listopada 2014
niedziela, 16 listopada 2014
Każdy z nas ma swoje drogi do przejścia, jedni krętą drogą pną się ku górze, inni lecą w dół bez chęci sięgnięcia wyżej. Kolejne kroki jak kolejne lata, potknięcia potrzebne do ogarnięcia się. A ten silny wiatr, który biednym wieje w oczy, to nasz kraj, to on wyznacza nam poprzeczkę coraz wyżej, musimy mieć dość siły by umieć ją przeskoczyć. Nie wiem co myśleć o dzisiejszych wyborach, bo nie wiem co jeszcze można tutaj zmienić i kto potrafi coś jeszcze zmienić. Kochana Polsko, biało-czerwona flago i drapieżne godło, chciał bym aby młodzi ludzie cię nie opuszczali, a emerytury starszych na wszystko starczały.
sobota, 8 listopada 2014
piątek, 7 listopada 2014
poniedziałek, 3 listopada 2014
Miło jest usłyszeć od znajomych, że odwiedzają ten blog regularnie. Mam nadzieję, że nie za częsta aktualizacja z mojej strony nie zniechęca reszty. W sumie chyba coraz mniej udaje mi się robić zdjęcia, gdzieś tam robię od czasu do czasu ale chodzi mi o te udane i przemyślane kadry, bo o takie tutaj chodzi. Czy mogę wytłumaczyć się tym, że czasu jakby na to też jest coraz mniej? Ostatnio górę biorą inne spawy, lecz i tak rzadko bo rzadko, ale odwiedzam ulubione miejsca. Pozdrawiam tych zaglądająco-odwiedzających i tych dodających otuchy.
piątek, 10 października 2014
Z dniem wczorajszym pożegnaliśmy Mazury, miejsce niezwykłe, tajemnicze oraz przyciągające mnie już od trzech lat. Tutaj odnajduję spokój i w ten sposób wypoczywam w wyborowym towarzystwie. Nie wiem kiedy ale jeszcze tutaj wrócę. Dziękuję za miłe przyjęcie, fotografia łączy ludzi i nie tylko tych mieszkających blisko siebie.
poniedziałek, 29 września 2014
czwartek, 11 września 2014
Może i przez lato nic nie napisałem, nie oznacza to jednak zakończenia prowadzenia bloga, po prostu może zrobiłem sobie wakacyjną przerwę. W sumie robię to dla siebie, coś w rodzaju pamiętnika, lubię po czasie wracać do tych zdjęć z przeszłości i przypominać sobie gdzie byłem, co widziałem, co czułem. Mijają jakoś tutaj te dni, tygodnie, nawet miesiące, czasami nawet nie wiem jaki jest dzień, bo każdy jest taki sam. Gdzieś tam w oddali widać kropelkę nadziei, lecz postarać muszę się by nie wyschła, bo z kropli może powstać źródło, ze źródła rzeka, a rzeką to już można popłynąć gdzieś dalej.
Jak to w życiu bywa, zdarzają się problemy, lecz na szczęście szybko się rozwiązują i można żyć dalej. Kolejne lata za sobą, kolejne doświadczenia, kolejni poznani ludzie. Ten czas za szybko ucieka, za szybko moim zdaniem, za szybko młodość przeminęła i beztroskie życie.czwartek, 6 marca 2014
sobota, 1 marca 2014
Auschwitz i pamięć
Będąc w tym miejscu, zdałem sobie sprawę z tego, iż tak naprawdę nie wiele wiedziałem o Auschwitz. Dopiero tutaj dotarło do mnie co to było za miejsce, dopiero tutaj pojawiły się w głowie różne pytania, na które chciałem znaleźć odpowiedź. Ile jest warte ludzkie życie? Ile zależy od tego kim się urodzimy? Dlaczego ten potencjał III Rzeszy nie poszedł w przeciwną stronę dla dobra Europy, świata i ludzkości? Czym jest pamięć?
Na te wszystkie pytania nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, ale wiem że pamięć przyszłych pokoleń o tym miejscu jest bardzo ważna, by narody nie zapomniały, by nigdy coś takiego ponownie się nie wydarzyło.
Na te wszystkie pytania nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, ale wiem że pamięć przyszłych pokoleń o tym miejscu jest bardzo ważna, by narody nie zapomniały, by nigdy coś takiego ponownie się nie wydarzyło.
sobota, 15 lutego 2014
niedziela, 2 lutego 2014
Każdy mój najpiękniejszy wschód słońca dedykuję jedynej osobie o której wtedy myślę - najwspanialszej kobiecie pod słońcem. To dzięki Tobie, gdy otwieram rano oczy widzę sens każdego rozpoczynającego się dnia, dzięki Tobie mam siłę na to, na co bez Ciebie bym nie miał, to Ty uczysz mnie jak się prawdziwie śmiać.
czwartek, 9 stycznia 2014
Muszę przyznać, że nie pamiętam tak ciepłej zimy, są tego plusy i minusy oczywiście, jak i wszystkiego zresztą. Jeśli chodzi o krajobraz to jest on taki szary i wypłowiały, ciężko o kolor który mógłby pocieszyć oko, ale ciężko też jest o chwilę wolnego czasu, gdy akurat świeci słońce. Mam swoje ulubione miejsca, gdzie jeżdżę gdy nie mam pomysłów na odkrywanie nowych. Czasami wracam bez zdjęć, czasami szczęście dopisuje i jestem zadowolony. Lubię obserwować jak dany teren zmienia się w zależności od pory roku, wszystko jest takie naturalne i prawdziwe. Fajnie jest napotykać na swojej drodze ludzi którzy to również zauważają i doceniają piękno otaczającego nas świata. Cieszę się z tego, że mam coś takiego, że biorę torbę na ramię i idę gdzieś, albo wrzucam do auta zabawki i jadę, jadę i obserwuję. Cieszę się, że tym żyję, że gdy kiedyś jak dużo straciłem, to tylko to mi pozostało, ale trwało i pomagało, nie wiem jak to nazwać, może chodzi o ten spokój zawarty w przyrodzie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)